czwartek, 30 lipca 2015

MyMoteusz, JaMoteusz, TYMOTEUSZ

Kopę lat! Mamy nadzieję, że jeszcze nie zapomniał o nas Świat!

Dużo się u nas dzieje. Podróżujemy, śpiewamy, gramy iii rodzimy dzieci! 
Gutka Zuby już znacie. Poznajcie kolejnego jegomościa - Tymka - syna Inez.


To właśnie on był powodem naszego bardotkowego zamieszania. 
Inez go nosiła, nosiła i nosiła, aż przenosiła o dwa tygodnie! Sensacja!


Ale udało się, nowy obywatel powitał nas z początkiem maja i zrobił furorę.
Jako przykładne ciotki oszalałyśmy na jego punkcie, a ja, chwilowo pozbawiona mej wrodzonej skromności, mogę powiedzieć, że Tymek oszalał na moim.
Powoli zaczyna gaworzyć i kręci się jak krewetka.


Agulińska jest niezwykle szczęśliwą mamą, która nie zapomina o muzyce!
Wszystko udaje nam się pogodzić, więc według naszych przypuszczeń, już niedługo zaczniemy pracować nad nowym materiałem.


Niech się tylko skończą wakacyjne rozjazdy.... których mistrzynią jest nasza Zuba.
Właśnie wrócili z A. z podróży po Skandynawii. Żyć nie umierać.



Jeśli zaś chodzi o mnie, nadal szukam swojej wielkiej miłości. Ślepo wierzę, że i ja wyprodukuję małego szkraba i będę z nim przemierzać bardotkowe szlaki.


Czekajcie na nasze wpisy, gdyż teraz będziemy odzywać się nieco częściej!

Ślemy gorące całusy :*

Stay tuned,
Foka