Dużo się u nas dzieje. Podróżujemy, śpiewamy, gramy iii rodzimy dzieci!
Gutka Zuby już znacie. Poznajcie kolejnego jegomościa - Tymka - syna Inez.
To właśnie on był powodem naszego bardotkowego zamieszania.
Inez go nosiła, nosiła i nosiła, aż przenosiła o dwa tygodnie! Sensacja!
Ale udało się, nowy obywatel powitał nas z początkiem maja i zrobił furorę.
Jako przykładne ciotki oszalałyśmy na jego punkcie, a ja, chwilowo pozbawiona mej wrodzonej skromności, mogę powiedzieć, że Tymek oszalał na moim.
Powoli zaczyna gaworzyć i kręci się jak krewetka.
Wszystko udaje nam się pogodzić, więc według naszych przypuszczeń, już niedługo zaczniemy pracować nad nowym materiałem.
Właśnie wrócili z A. z podróży po Skandynawii. Żyć nie umierać.
Czekajcie na nasze wpisy, gdyż teraz będziemy odzywać się nieco częściej!
Ślemy gorące całusy :*
Stay tuned,
Foka