To tytuł utworu, który przed laty wykonywał Olgierd Buczek, a dziś wykonuje go Bardotka Trio we właśnym aranżu i w trzygłosie.
W poniedziałek 3 marca miałysmy przyjemność zaprezentować ten utwór w Dzień Dobry TVN.
Taki piękny podział na głosy rozpisał nam oczywiście Grześ Karaś (na fotografii poniżej - miły pan z lewej). Wyszła nam z tego piękna ballada.
Miałyśmy trochę problemów z zebraniem oryginalnego bandu, dlatego na zdjęciu widać nowe twarze. W ostatniej chwili udało się znaleźć godnych zastępców i taka oto szczęśliwa siódemka wystąpiła w programie.
Jeśli chodzi o nasze stroje - prawie wszystko pochodzi z prywatnych zbiorów Zuby. Poza butami, cała garderoba została znaleziona w Londynie. Jak to dobrze, że zawsze możemy liczyc na szafę Marty. Nasz wiosenny pastelowy outfitt odpalił bez zarzutu. Było zwiewnie i świeżo. Kobieco, zmysłowo i intrygująco.
Efekty można zobaczyć na stronie Dzień Dobry TVN:
Dziś zapowiada się bardzo pracowita noc. Dziewczyny wpadają do mnie, żeby wyćwiczyć nowe aranżacje wybranych przez nas utworów. Zaprezentujemy je czym prędzej światu, ponieważ już dawno nie dzieliłyśmy się z Wami nowościami, a przecież ogromnie lubimy wszystkich zaskakiwać. Jutrzejszy dzień cały zapowiada się bardotkowo. Spotkamy się z naszymi muzykami i nie pozwolimy im nawet na chwilę odejść od instrumentów ;). Kończę więc to pisanie, biegnę sprzątać i robić grzanki z kozim serem i kremem balsamicznym, które przyrządzał nam kiedyś Marek z winebaru Wino i Jazz. Tego miejsca już nie ma, ale wspomnienia zostały :), umiejętności kulinarne oraz zamiłowanie do dobrego wina z różnych regionów świata. Pozdrawiamy Marka Gackiego, który jest świetnym kucharzem!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz