niedziela, 18 maja 2014

Urodziny bardotkowego retro bloga - pierwsze

               Wydawać by się mogło, że przed chwilą pisałyśmy pierwszy post. Siedziałyśmy wówczas na trawie w ogrodzie rodziców Zuby i zastanawiałyśmy się czy pisanie bloga ma sens. Dziś wiem, że ma i to wielki. Dla nas jest po prostu pamiętnikiem, dla Was źródłem wiedzy o naszych zwariowanych chwilach i internetową podróżą przez bardotkowy świat.

 

 

               Dokładnie wczoraj - 17 maja minął rok odkąd spontanicznie, choć przyjmując pewną regularność, opisujemy nasze przygody, wspomnienia, spostrzeżenia, relacjonujemy wydarzenia, albo zwyczajnie dzielimy się jakimiś pomysłami. Często zaglądam tu, żeby sprawdzić co się wydarzyło na przykład we wrześniu zeszłego roku, tyle się dzieje, że chronologia czasem bywa trudna. My jesteśmy o ten rok nieco starsze, trochę mądrzejsze, bardziej doświadczone i bogatsze o umocnioną przyjaźń, która jest naszą największą siłą - nie licząc muzycznego talentu ;). Nadal jesteśmy szalone i pełno w nas zapału do pracy, wciąż się poznajemy i rozwijamy.

W ciągu tego roku zagrałyśmy kilka dużych koncertów, mniejszych nieco więcej i masę okolicznościowych projektów. Każde z tych wydarzeń było dla nas ważne i mobilizowało nas do działania. Pokazałyśmy się również w tv i dałyśmy posłuchać w paru radiostacjach. Nagrałyśmy płytę u Roberta Amiriana i Andrzeja Rewaka - nie zapomnimy tych godzin spędzonych w studio i klimatu, jaki wówczas panował. Świetnie bawiłyśmy się na planie reklamy kawy. Trochę podróżowałyśmy po kraju, w międzyczasie Zuba wyszła za mąż, a Socha urodziła Tolę, następnie nagrałyśmy klip do Vendetty - jeszcze raz podziękowania dla Wojtka - jest naszym mistrzem. Zdarzył się również niezapomniany wypad do Londynu. Nieraz z wytęsknieniem czekałyśmy na Zubę powracającą z Francji - gnała za mężem, to zrozumiałe. Wspólnie natomiast spędzałyśmy święta i w rodzinnej atmosferze pisałyśmy nowe utwory. Wystartowałyśmy w kilku konkursach, niektóre z nich rozgrywają się do tej pory, jak konkurs Skody i notowanie w RDC. Zuba z Antkiem otworzyli Dwa Osiem, Foczka śpiewa coraz piękniej użyczając głosu w reklamie. Nie wiem czy wiecie, ale to właśnie ona jest puszystą bułką: 
https://www.youtube.com/watch?v=3lwVTsuDIVw
albo tajemniczym głosem w reklamie biżuterii:
https://www.youtube.com/watch?v=Vyu2gcafgag

Wciąż czeka na wielką miłość życia, ale my jesteśmy obok, więc myślę, że żyje się Martusi bardzo dobrze i kolorowo. Ja mam się dobrze, coraz lepiej, po kliku zakrętach wyszłam na prostą i teraz trzymam się tylko jednej możliwej trasy z najcudowniejszym facetem na ziemi !


Tyle prywaty.

Oto kilka zdjęć dotąd niepublikowanych: 






A TERAZ KONKURS !!!!!!!!!!
Wygrywają:

- Dwie pierwsze osoby, które odpowiedzą poprawnie na poniższe pytania:

1. Kim jest najemniczy mężczyzna występujący w klipie Vendetty, którego spaliłyśmy w aucie?
2. Przy jakiej ulicy w Londynie odkryłyśmy z Foczką stary vintage sklep?
3. Dokończ zdanie: Niech Twoja broda mnie ciągle drapie  ...

- oraz osoba, która według naszej oceny najładniej porówna, opisze nasze trio. Bardotki są jak: ....

Odpowiedzi prosimy umieszczać pod postem.

Nagrody są wspaniałe, gdyż każda z trzech zwycięskich osób otrzyma naszą przedpremierową płytę z bonusowymi utworami, które na oficjalnej płycie się nie znajdą, a są przepiękne i urocze.

Płytki czekają:






              I to byłoby na tyle. 
Od jutra znów ruszamy do akcji - sesja zdjęciowa do pierwszej bardotkowej płyty, a pod koniec tygodnia trochę promocji. Damy znać co i jak ;).

4 komentarze:

  1. Vintage Shop przy Brick Lane :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi:

    1. Pan Kędzior
    2. Brick Lane -proste;)
    3. gdy mnie calujesz na kanapie (o tak!)

    Teraz bardzo proszę płytkię!:)

    Drzewix

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardotki są jak wino-im starsze tym lepsze! (a poza tym są...kobiece, zmysłowe, wzruszające i inspirujące!)

    OdpowiedzUsuń
  4. :) no pięknie pięknie, ktoś jeszcze pokusi się o nasz przedpremierowy krążek?

    OdpowiedzUsuń