Jest północ ze środy na czwartek. Bardotka nie śpi, Bardotka czuwa. Odnalazłyśmy go! Coraz bardziej realnym staje sie spotkanie z Olgierdem Buczkiem. Nie godzi się komunikować z Panem Olgierdem inaczej niż pisząc do Niego list. Usiadłyśmy i napisałyśmy. Oczekujemy na odpowiedź, a Foka rozwozi nas teraz czerwoną strzałą po Mazowszu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz