piątek, 21 marca 2014

Wiosna i konkurs SKODA Auto Muzyka

               Budzimy się, rozkwitamy, zakochujemy, tworzymy, rodzimy :)

Z tej własnie wiosennej okazji umówiłyśmy się na piękną sesję foto, która zapowie nasz nowy numer pod tytułem "Brodacze". Szykujemy więc ciuszki, fatałaszki, ozdoby, dodatki. Myślimy nad makijażem i stylizacją włosów. Nie jest to proste. Na taką sesję dostajemy wytyczne od naszej Madzi. Zdjęcia - klucze :D, wskazówki, w którą stronę iść. Utrudnienie jest takie, że do sesji mamy wykorzystać nasze szafy, czyli nie biegamy po sklepach i centrach handlowych, tylko umiejętnie wybieramy ubrania własne, mam, babć.
 Oto zdjęcia - klucze :D




środa, 12 marca 2014

Postne danie proste

Pstrąg ... brzmi poważnie i wydaje się być trudny do przygotowania.

               Ja mam swój własny sposób na pstrąga - prosty, szybki i co najważniejsze mało męczący. Podzielę się wiedzą. Zapraszam na ziemniaczano-rybną zapiekankę z porem! Może dla panów nie brzmi to zbyt zachęcająco, bo jak coś jest rybne i w dodatku z porem...(który facet odróżnia to warzywo od selera?), to pewnie zdrowe i niedobre, bleee. Zapewniam jednak, że danie jest przepyszne. Efekt będzie taki:


wtorek, 11 marca 2014

Legend by Bardo





You better call the police, call the coroner,
Call up your priest, have them warn ya,
Won't be no peace when I find that fool,
Who did that to you


  

środa, 5 marca 2014

Nie trzeba słów

To tytuł utworu, który przed laty wykonywał Olgierd Buczek, a dziś wykonuje go Bardotka Trio we właśnym aranżu i w trzygłosie.

 

               W poniedziałek 3 marca miałysmy przyjemność zaprezentować ten utwór w Dzień Dobry TVN.

Taki piękny podział na głosy rozpisał nam oczywiście Grześ Karaś (na fotografii poniżej - miły pan z lewej). Wyszła nam z tego piękna ballada.


piątek, 28 lutego 2014

Robodrom, szperamy, szukamy muzy

Co wpływa na twórzczość artystów?

 

               Ciężko to określić. 
Przyjmijmy, że artysa nie trzyma się restrykcyjnie zasad wpojonych w szkołach, jego utwory nie muszą wówczas mieć formy zamkniętej: wstęp, rozwinięcie, zakończenie. To daje już pole manewru. 

wtorek, 25 lutego 2014

Wiedeń-2/3 Bardotek-tęsknota za Zubą!

Zdobyłyśmy Wiedeń w 4 dni.


               Ostatnio byłyśmy w Wiedniu. Ja i Focz, Zubki tam nie było, gdyż nie śpiewa z Orkiestrą Rozrywkową Politechniki Warszawskiej - The Engineers Band pod batutą Dariusza Łapińskiego. Orkiestrę tworzy grupa zdolnych ludzi, my okraszamy występy swoimi głosami. Postanowiłyśmy jak zwykle pracę połączyć z przyjemnością i wypad do stolicy Austrii okazał się dobrą imprezą.


Tak tak, to słynna katedra św. Szczepana na Stephansplatz, piękna, monumentalna, powalająca. Był to zabytek nr 1 na naszej liście, odtąd mogłyśmy ze spokojem chłonąć urok tego miasta.

wtorek, 18 lutego 2014

Walczymy z Olafem!

Tydzień temu zadzwoniła do nas znajoma z ogromną prośbą.
Zapytała mnie czy mogłybyśmy nagrać pozdrowienia dla Olafa, który walczy z chorobą i potrzebuje wsparcia.
Nie był to dla nas żaden problem!
Zawsze jesteśmy chętne żeby przekazać ludziom choć trochę naszej pozytywnej energii.
Przy okazji spotkania się na naszym graniu, zaczęłyśmy nagrywać pozdrowienia.
Miało być szybko, zwięźle i na temat no i "może coś zaśpiewacie?":P

piątek, 14 lutego 2014

Walentynki 3 x LOVE

                Koochaaać (uhuu) jak to łatwo powiedzieć ...


               Dziś, jak wiadomo, jest dzień wyjątkowy - imieniny Walentego. Dla jednych uroczyste, wyczekiwane święto, pełne romantycznych uniesień, dla innych zmora, czas rozpamiętywania, a może oczekiwania aż coś się w końcu wydarzy....
Dla nas jest to dzień jak co dzień, ponieważ my darzymy siebie ogromnym uczuciem zawsze. Postanowiłysmy jednak spotkać się z samego rana we czery, razem z naszą managerką Magdą i przy okazji miłosnego święta porozmawiać na tematy bieżące, zespołowe, bardotkowe.

środa, 12 lutego 2014

Drop it like it's hot

Holendry Baranowskie dawno nie zaznały takiej dawki SnoopBardo. 
Po raz pierwszy od wakacji wreszcie zebrałyśmy się w moim kuchnio/sypialnio/biurze i oddałyśmy się wszelkim bardorytuałom.

 1. 'Tarta ze szpinakiem i fetą'
To nasze tradycyjne danie przewodnie.

poniedziałek, 10 lutego 2014

Bardotka w Hotelu Marriott - możemy tak grać co tydzień !

               Band w pełnym składzie, nagłośnienie - słyszymy się, my w sukniach do ziemi, goście wirujący na parkiecie, kelnerzy i barmani bardzo uprzejmi. Uwielbiamy takie imprezy!!!


               Znów przypada mi relacjonowanie naszych estradowych wyczynów, a że lubię opisywać urywki bardotkowego muzykowania, bardzo mnie to cieszy.
Zatem: w sobotę 08.02.2014 zagraliśmy koncert w Hotelu Marriott w Warszawie na zamkniętej imprezie dla Izby Lekarskiej i jej oddanych przyjaciół.  Impreza była raczej balem, my przynajmniej czułyśmy sie jak na balu. Ustaliłyśmy wcześniej, że ubierzemy się w długie suknie, każda w innym kolorze. Wstępne przymiarki miały miejsce parę dni wcześniej na naszym tajnym zgromadzeniu u Foki, o którym Marta napisze niebawem. Między soundcheck'kiem a występem miałyśmy sporo czasu na relaks i przygotowanie wszystkich make-up'owych detali.



                
               Nasz występ zaczynał się koło północy